Kobieta w białej sukni ślubnej z mężczyzną w garniturze na czerwonym dywanie
sukienek czar

Używane suknie ślubne – gdzie szukać? Jak wybierać?

Ślub to dla niektórych kobiet tylko formalność, ale dla większości z nich to jeden z najważniejszych momentów w życiu. Dlatego chcą wyglądać w tym dniu pięknie i prezentować się najlepiej ze wszystkich dam, w końcu to ich uroczystość. Do tego przyczynia się oczywiście kreacja, czyli suknia ślubna.

<div „itemscope” itemtype=”http://schema.org/ItemList”>
1. Używana suknia ślubna to dobry pomysł?
2. Gdzie znaleźć używaną suknię ślubną?
3. O czym pamiętać przy wyborze używanej sukni ślubnej?

 

W sukni ślubnej kobiety chcą się czuć wyjątkowo i pięknie. Chyba każda choć raz w życiu marzyła sobie, jak będzie wyglądała na swoim ślubie i wyobrażała sobie idealną suknię. I raczej nie powinno być problemem znalezienie takiej, która by te wyobrażenia spełniła. Jednak ich ceny mogą czasem szokować. A to przecież jest suknia, którą zakładamy raz w życiu. Oczywiście, jest to wyjątkowa okazja, ale wydatek 10 000 złotych za sukienkę, która później będzie wisiała już cały czas w szafie, to trochę szalony pomysł. Nie każda kobieta może lub chce wydać aż tyle na suknię ślubną, szczególnie, że teraz jest wiele innych, praktycznych opcji. Jeśli zaoszczędzi się na sukni, można potem więcej przeznaczyć na inne przyjemności na przykład na podróż poślubną.

Kobieta w biełej sukni ślubenj z bukietem

Niekiedy mamy, babcie przechowują latami swoje suknie ślubne, by potem przekazać je córkom i wnuczkom z okazji ich ślubu. Zdarza się to jednak coraz rzadziej lub też jeśli już jakaś suknia jest w rodzinie przekazywana z pokolenia na pokolenie, to może okazać się, że w ogóle nie spełnia ona naszych oczekiwań, przecież moda się zmienia. Do tego każda kobieta ma inną figurę, więc i tak zazwyczaj trzeba inwestować w poprawki. Jest to zawsze jakaś opcja, ale co jeśli takiej nie mamy, a nie chcemy wydawać kokosów na suknię?

1. Używana suknia ślubna to dobry pomysł?

Można zdecydować się na suknię używaną, przy czym „używana” to tutaj trochę mylące słowo, ponieważ tak naprawdę kreacja ślubna jest zakładana maksymalnie z kilka razy i to głównie podczas przymiarek, a później raz – na ślubie. Nie ma ona więc za bardzo jak się zużyć, a ponieważ wiele kobiet nie ma co potem zrobić z taką, praktycznie nową suknią, to chętnie je sprzedają. Ze względu na to, że będzie ona jednak z drugiej ręki, to jej cena będzie także o wiele lepsza niż cena nowej, z salonu.

2. Gdzie znaleźć używaną suknię ślubną?

Przede wszystkim używane suknie ślubne znajdziemy na popularnych serwisach ogłoszeniowych (sprzedajemy.pl) w internecie. Tam jest najwięcej modeli do wyboru i szybko oraz wygodnie możemy sobie je przeglądać w domowym zaciszu. Na portalach aukcyjnych takie suknie są o połowę tańsze od tych z salonu, a wyglądają jak nowe.

Dodatkowo można pomyśleć o wypożyczeniu sukni z salonu. Wybór jest duży, a i możemy skorzystać z usług krawcowej, która dopasuje suknię do naszego rozmiaru. Jeszcze inną opcją jest zakupienie sukni w komisie. Zazwyczaj te suknie także dobrze się prezentują i nie różnią się zbyt wiele od nowych.

Białe suknie ślubne na manekinach

3. O czym pamiętać przy wyborze używanej sukni ślubnej?

Jeśli decydujemy się na zakup sukni przez internet od osoby prywatnej, to najlepiej umówmy się na wstępną przymiarkę, gdyż później może być problem z dopasowaniem jej do naszej sylwetki. Jeśli nie jest to możliwe ze względu na odległość, zastrzeżmy sobie możliwość zwrotu sukni. Najlepiej płatności dokonać za pobraniem, po ówczesnym sprawdzeniu stanu kreacji.

Wypożyczenie sukni z salonu musimy przypieczętować podpisaniem umowy. Najpierw wpłacamy zaliczkę, następnie już bezpośrednio przed ślubem uiszczamy pełną kwotę oraz kaucję. Podczas uroczystości musimy bardzo uważać, aby jej nie zniszczyć, bo później nie odzyskamy kaucji i może nawet będziemy musiały dokonać dodatkowej opłaty za zniszczenia.

Zakup sukni w komisie to prosta sprawa. Przychodzimy tak jak do salonu, przymierzamy i kupujemy. Jeśli suknia ma jakieś lekko zniszczone elementy, można zainwestować w poprawki i suknia będzie jak nowa i o wiele mniej kosztowna.

poprzedni artykuł następny artykuł

podobne artykuły o modzie

6 komentarzy

  • odpowiedz miśka 28 września 2016 at 15:40

    Nie ma co się wstydzić. Nie każdy ma furę kasy na weselne uroczystości. Jestem za takimi zakupami.

  • odpowiedz Daleko Mi Do Panny Młodej 30 września 2016 at 12:28

    Najlepiej takiej sukni szukać na lokalnych portalach ogłoszeniowych. No i umawiać się na odbiór osobisty/przymiarkę, bo z niektórymi sukniami można coś pokombinować, ale z innymi nie.

  • odpowiedz Przyszła Panna Młoda 6 października 2016 at 12:05

    Ja jakoś nie jestem przekonana do wypożyczania sukien ślubnych, Wolę wydać więcej kasy, ale przynajmniej będę miała swoje

  • odpowiedz ślubnalala 7 października 2016 at 12:17

    No na portalach w necie widziałam tego tak dużo, że masakra. Większość kobiet sprzedaje swoje suknie.

  • odpowiedz narzeczona 7 października 2016 at 13:23

    Ślub (z reguły) bierzemy raz w życiu. Właśnie dlatego moim zdaniem warto kupić nową sukienkę. Jeśli na nią nas nie stać, to może warto poprosić rodziców lub rodzeństwo, by zamiast prezentu dorzucili nam się do kreacji?

  • odpowiedz Była_Panna_Młoda 10 października 2016 at 05:33

    Ja swoja suknię ślubną wypożyczałam w salonie sukien, w którym prowadzono również wypożyczalnię. Wybrałam sobie suknie, którą potem dopasowano do mojej figury. Po weselu ją oddałam bo salon sam ją potem pierze i doprowadza do stanu używalności. Poza tym, wypożyczenie to nie jest żadna ujma, ja uznałam że to się bardziej opłaca niż szycie bo potem takiej uszytej sukni ciężko się pozbyć, ciężko ją sprzedać, na nic innego się nie przerobi, kupę pieniędzy trzeba wydać na uszycie, żeby założyć ją tylko raz. A tak, zapłaciłam 50% wartości, krawcowa miała mniej roboty, a po weselu ja oddałam i nie muszę się teraz z nią partolić.

  • zostaw komentarz