Okulary to bardzo ważny dodatek, który może poprawić nasz wygląd i sprawić że będziemy wyglądać bardziej kobieco, uwodzicielsko i tajemniczo. Jednak źle dobrane szybko dodadzą nam lat i sprawią, że cały nasz urok gdzieś zniknie. Okulary stanowią dopełnienie każdej stylizacji, są wisienką na modowym torcie. Jak dobrać oprawki by każdego dnia wyglądać stylowo? Oto kilka zasad pięknego wyglądu w okularach.
• Jak dobrać oprawki jeśli mamy okrągłą twarz?
• Jaki model pasuje do twarzy prostokątnej?
• A co dla twarzy trójkątnej?
• Jak dobrać okulary do twarzy kwadratowej?
• Na co jeszcze warto zwrócić uwagę wybierając okulary?
• A co z kolorem?
Jak dobrać oprawki jeśli mamy okrągłą twarz?
Twarz okrągła charakteryzuje się podobną długością i szerokością. Nie da się na niej dostrzec żadnych widocznych kątów. Dobrze dobrane okulary powinny ją optycznie wydłużyć i wyszczuplić, zmieniając delikatnie jej proporcje. Na jaki model powinniśmy się zdecydować? W tym wypadku najlepsze będą okulary, których oprawki są kanciaste np. prostokątne. Świetnie będziemy wyglądać również w, bardzo modnych ostatnio, kocich oprawkach. Dobre będą także modele, które są grubsze u góry lub w ogóle nie mają dolnej części.
Jaki model pasuje do twarzy prostokątnej?
Jest dłuższa niż szersza, czoło i szczęka są dość kanciaste a policzki nie maja wypukłości. Często osoby o twarzy prostokątnej często mają również długi nos. Okulary przeznaczone do twarzy prostokątnej nie mogą wyostrzyć rysów, ich rola polega na złagodzeniu ich wyrazistości. Wszelkie ozdobne i szerokie zauszniki tylko podkreślą tą cechę, więc lepiej ich unikajmy. Bardzo dobrze za to będziemy wyglądać w klasycznych oprawkach o owalnym lub prostokątnym kształcie.
A co dla twarzy trójkątnej?
Twarz w kształcie serca jest szersza u góry i zwęża się ku dołowi, kończąc się bardzo wąską, wręcz spiczastą szczęką. Najlepiej będą do niej pasować oprawki, które przyciągną uwagę do górnej części twarzy. Bardziej wystylizowane i ozdobne „kocie” okulary oraz owalne lub prostokątne oprawki poradzą sobie z tym zadaniem znakomicie. Ważny jest tu również kolor. Okulary o ciemniejszej górnej części, która szerokością równa się szerokości naszej twarzy w najszerszych punkcie to strzał w dziesiątkę!
Jak dobrać okulary do twarzy kwadratowej?
Cechami charakterystycznymi twarzy kwadratowej są kanciastość i „ostrość”. Rysy są bardzo wyraziste. Dlatego należy je trochę złagodzić. Najprościej jest to zrobić poprzez dobór odpowiednich oprawek. Do twarzy kwadratowej pasują wszystkie modele zakrzywione i zaokrąglone. Jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami tego typu twarzy, modne kocie oprawki to coś dla nas! Jeśli jednak nie lubimy aż tak wyrazistych okularów, owalne modele również będą dobrym rozwiązaniem.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę wybierając okulary?
Kształt oprawek to nie jest jedyna rzecz na jaką należy zwrócić uwagę wybierając okulary. Istotny jest również kilka innych czynników, które wpływają na to jak będziemy wyglądać w okularach. Pamiętajmy aby ich rozmiar był dopasowany do wymiarów twarzy. Drobna twarz „zginie” w za dużych okularach, a malutkie szkiełka na większej buzi będą wyglądać groteskowo.
Generalna zasada, co do wyboru odpowiedniej wielkości oprawek i szkieł głosi, że okulary powinny mieścić się pomiędzy łukiem brwiowym a kośćmi policzkowymi. Szkła muszą być również odpowiednio usytuowane. Nie mogą znajdować się ani za bliskiej ani za dalekiej odległości od oczu. Istotny jest tu także właściwy kąt ich ułożenia. Szkła muszą idealnie pasować do oprawek.
A co z kolorem?
Kolorystyka powinna zależeć od naszego typu urody i koloru włosów. Blondynki najlepiej będą wyglądać w oprawkach w odcieniach złota, srebra lub miedzi. Ciemnowłosym pasują wyraziste kolory, dlatego dobre dla nich są okulary czerwone, szafirowe, czarne bądź srebrne. Posiadaczkom włosów w kolorze tycjanowskim polecamy oprawki zielone, złote lub miedziane.
6 komentarzy
Zdecydowanie oprawki trzeba dopasować do kształtu twarzy, a nie iść za modą. Jeżeli się nie wie, to zawsze optyk może coś doradzić.
Do optyka po takie rady, chyba, że sami to zrobicie to szacun.
Ja noszę pilotki. Tylko taki kształt okularów pasuje do mojej twarzy i ładnie w nich wyglądam.
Mi się podobają takie okrągłe okulary ale mam okrągłą twarz i przez to wyglądam śmiesznie. A szkoda. Jestem skazana na kwadratowy kształt. O kocich w sumie nie pomyślałam.
Jak w ogólniaku kupowałam okulary to wzięłam najtańsze i takie „druciaki”. Nienawidziłam ich całym sercem przez co ich nie nosiłam, a wada się powiększała. Na szczęście na studiach natrafiłam do dobrego optyka, który spośród dziesiątek oprawek wybrał dla mnie te najbardziej odpowiednie. Noszę je do dziś, bo są ekstra! Sama na nie bym wcześniej nie zwróciła uwagi za nic.
Mnie strasznie denerwuje ta moda na okulary przeciwsłoneczne na pół twarzy. Mnie taki kształt kompletnie nie pasuje i wyglądam w takich jak mucha. Ciężko jest mi trafić na odpowiedni dla mnie kształt okularów.